
tak wyglądał skazany polski oficer ...
od chwili zesłania kontakt ze Stasiem się urwał … rodzina nie wiedziała co się z nim dzieje, nie wiedziała nawet czy żyje … do Stasia nie docierały też wieści z domu… aż nadszedł rok 1941 - Generał Anders formował Polskie Wojsko, z jeńców i zesłańców na Sybir … porucznik Stanisław stawił się w pierwszym terminie …
Dostał mundur, zakwaterowanie i przydzielono mu funkcję naboru żołnierzy … i tu spotkało go coś niebywałego, historia jak z filmu … pewnego dnia porucznik Stanisław przyjmował kolejnych, zgłaszających się do wojska … wszedł żołnierz
- imię i nazwisko – rzucił Stasiu, nie podnosząc głowy
- Zbigniew … nie dokończył, nie musiał … Stasiu usłyszał znajomy głos i podniósł oczy – przed nim stał najstarszy syn …
Skąd mógł wiedzieć, że młodego chłopaka, studenta, też zwinęli bolszewicy …

z synem Zbyszkiem w Iraku - 1942 rok
ojciec z synem razem przeszli, z generałem Andersem, cały szlak bojowy
najpierw był Irak …

w San Elpidio, we Włoszech - 1945
a potem front włoski … aż do bitwy pod Monte Cassino … walczyli obaj
na koniec obaj wylądowali z wojskiem w Anglii …

Anglia 1947 rok
do kraju od razu wrócić nie mogli, wszak byli wrogim elementem …
Zbyszek został w Anglii, tam się ożenił a potem wyjechał z żoną do Stanów, niestety na zawsze.

Stasiu i Stefa po powrocie z Anglii
Stasiu zdecydował się na powrót do Polski, ze wszystkimi tego konsekwencjami … wrócił na początku 1948 roku, zamieszkał z żoną Stefą w Lublinie … on – dumny oficer, musiał się ukrywać, żeby móc żyć w Ojczyźnie … w Ojczyźnie, która takich jak on nie tylko nie chciała ale wręcz chętnie się pozbywała – najlepiej na wieki …

starsi państwo na ławeczce w Lublinie
w 1957 roku umarła Stefa …

Lublin - Stasiu i Jurek, młodszy syn
nad grobem Stefanii ...
Stasiu nie ożenił się po raz drugi , do końca swoich dni mieszkał w Lublinie … zmarł w roku 1969
nie doczekał prawdziwie wolnej Polski…
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz